Rozdział II
Wychodząc byłam zadowalana, że wreszcie uwolniłam się od jazgotu tej jędzy. Do tego jeszcze widok Gabriela... czułam się jak w raju. Nie spodziewałam się, że pojedziemy tam gdzie się poznaliśmy.
Była wtedy 16:16 kiedy podszedł do mnie gdy czytałam książkę na ławce w parku. Zapytał niepewny czy może się dosiąść. Zgodziłam się, choć czekałam na Jessice.
- Jeśli mogę zapytać to co czytasz ?
- Nora Roberts " Czarne wzgórza ".
- Słyszałem o niej w telewizji.
Rozmawialiśmy sobie na różne tematy aż przyszła Jessica.
Teraz przyszedł czas na prawdziwą randkę, a ja nie byłam na nią przygotowana. Zawsze śniła mi się ta chwila kiedy on mnie po raz pierwszy pocałował. Wiedziałam że dzisiaj jest ten dzień. Zawiązał mi oczy chustką i prowadził mnie za rękę. Gdy już doszliśmy powiedział że już mogę ściągnąć. Zrobiłam to szybko i straciłam mowę na minutę gdy zobaczyłam te piękne miejsce. Czerwony koc na środku łąki i jeszcze znalazły się tam gofry z bitą śmietaną. Byłam po prostu 3 metry nad niebem z Gabrielem. Zrobiło się już chłodno po czym dał mi swój sweter i zaproponował żebym pojechała do jego mieszkania. Miałam lekkie obawy co do tego.. ale nie mogłam dać rady sercu więc się zgodziłam.
Była gdzieś 23 kiedy dojechaliśmy do mieszkania jego rodziców w środku miasta. Na szczęście nie było tam ich bo pojechali na wakacje na Wyspy Kanaryjskie.
- Kotku, czuj się jak u siebie.
- Dziękuje, na pewno skorzystam.
Była gdzieś 23 kiedy dojechaliśmy do mieszkania jego rodziców w środku miasta. Na szczęście nie było tam ich bo pojechali na wakacje na Wyspy Kanaryjskie.
- Kotku, czuj się jak u siebie.
- Dziękuje, na pewno skorzystam.
- Mam dla ciebie niespodziankę w salonie.
- Kolejna niespodzianka, zapowiada się cudownie. Jesteś dla mnie zbyt dobry. Usiądź ja przygotuję coś do jedzenia.
- Nic nie musisz robić wszystko już przygotowane.
Gdy tak rozmawialiśmy, całując się do późna, nachlałam się i nie kontaktowałam. Wziął mnie na ręce po czym zaniósł do swojego łóżka i powiedział : Śpij księżniczko.
***
Hejka kochani :*
Przepraszam że taki krótki..
Chciałam po prostu na śnie zakończyć rozdział ;)
Nie martwicie się następny będzie dłuższy.
Papa kochani ;*
Ps. Nie zapomnijcie wpaść na bloga BFF :

Dziękuję kochana za dedytke <3
OdpowiedzUsuńRozdział jak zawsze zajebisty *.*
Czekam na next ;***
Spoczi ♥ i dziękuje ;***
Usuń