Rozdział I
Julie
Obudziłam się dziś wcześnie rano słysząc moją ulubioną piosenkę w radiu. Po chwili zorientowałam się że to nie radio tylko mój iPhone. Zniechęcona zobaczyłam że to Gabriel.
Nie chciało mi się z nim gadać po ostatnim spotkaniu w szkole. Musze mu to jak najszybciej wyznać, chociaż wiem że nie dam rady. Wyciągałam szybko baterie... i rzuciłam nerwowo telefonem.
Powoli musiałam wyjść z cieplutkiej kołderki. Zebrałam się powoli do łazienki.
Wzięłam szybki prysznic i umyła włoski. Umalowałam się lekko i poszłam się ubrać w burgundowy sweterek i czarną skórzaną spódniczkę. Złożyłam telefon i wsunęłam do torebki po czym udałam się do kuchni. Nagle poczułam smak naleśników unoszący się z kuchni. Mery piekła śniadanie dla Olivii. Próbowałam się prześlizgnąć do salonu.. ale nagle usłyszałam dzwonek Jessica Suta - Show Me co oznaczało że Gabriel dzwoni. Postanowiłam odebrać.
- Cześć Julie, jak ci mija początek wakacji ? - zapytał radośnie.
- Hej.. dopiero wstałam ale już się ogarniam,a tobie ? - odpowiedziała zniechęcona.
- Piękne niebo, cieplutko wspaniały początek wakacji, mam nadzieję że mi nie odmówisz... muszę ci pokazać świetne miejsce..za godzinę po ciebie przyjadę okey ? - wysunął propozycję Gabriel.
- A gdzie pojedziemy ? - zapytała tajemniczo
*rozmowa została przerwana*
Zaszokowana poszłam coś przekąsić. Po chwili straciłam rachubę czasu i spojrzałam na zegarek..o Boże już 10... w tej samej chwili usłyszałam klakson. Mery zaczęła krzyczeć że mam kare ale i tak ją olałam... - Wychodzę.. - krzyknęłam trzaskają drzwiami...
Jessica
Gdyby tylko Julie widziała jak na tym zjeździe motocyklistów jest zajebiście. Ach ci mężczyźni..arrrr...
Przystojni, wysportowani i jeszcze na motorach... Trevor i tak się odróżnia... dzisiaj planuję spędzić z nim całe popołudnie. Może poznam Trevora z Julie... sama nie wiem czy to nie za wcześnie...
***
Hejka :*
Mam nadzieję że wam się podobało.
Komentujcie jeśli chcecie..
Komentarze zmotywują mnie do dalszej pracy,
ale nic na siłę.. ♥
Wszystko robię dla was
Papatki :*
Powoli musiałam wyjść z cieplutkiej kołderki. Zebrałam się powoli do łazienki. Wzięłam szybki prysznic i umyła włoski. Umalowałam się lekko i poszłam się ubrać w burgundowy sweterek i czarną skórzaną spódniczkę. Złożyłam telefon i wsunęłam do torebki po czym udałam się do kuchni. Nagle poczułam smak naleśników unoszący się z kuchni. Mery piekła śniadanie dla Olivii. Próbowałam się prześlizgnąć do salonu.. ale nagle usłyszałam dzwonek Jessica Suta - Show Me co oznaczało że Gabriel dzwoni. Postanowiłam odebrać.
Jessica
Gdyby tylko Julie widziała jak na tym zjeździe motocyklistów jest zajebiście. Ach ci mężczyźni..arrrr...
Przystojni, wysportowani i jeszcze na motorach... Trevor i tak się odróżnia... dzisiaj planuję spędzić z nim całe popołudnie. Może poznam Trevora z Julie... sama nie wiem czy to nie za wcześnie...
***
Hejka :*
Mam nadzieję że wam się podobało.
Komentujcie jeśli chcecie..
Komentarze zmotywują mnie do dalszej pracy,
ale nic na siłę.. ♥
Wszystko robię dla was
Papatki :*
Zajebiste *.*
OdpowiedzUsuńCzekam na next!
Masz kobieto MEGA talent !
Uwielbiam tego bloga. Nie.
Ja go kocham <3
Dziękuje <3
Usuń